Friday, December 29, 2006

damits gerecht bleibt

dzisiaj cos po polsku! vicky pakuje wlasnie walizke na podroz do niemiec (leci w poniedzialek popoludniu) i przy tej okazji chciala sie pozbyc pare ciuchow z ktorych "wyrosla" lub ktorych poprostu juz nie nosi. chciala je zaniesc do czerwonego krzyza lecz dala mi przed tym na przeglad... myslalam na poczadku ze to pewnie jakies szmaty ktorych bym nawet nie ubrala do sprzatania. tym czasem okazalo sie, ze ciuchy omal nowe, jak ze sklepu i w dodatku super jakosci warte pewnie dobrych kilkadziesiat dollarow. hihi. spodni niestety nie moglam zatrzymac bo byly za krotkie, ale za to mam kilka nowych bluzek i krotkich sexy kiecek :D ciekawe jak ja to wszystko przetransportuje do niemiec...

1 comment:

Anonymous said...

szkoda, ze jestem taka "gruba", moze tez bym sie na cos zalapala. Hi, hi.
Pisz wiecej po polsku, np. wrazenia z ostatniej podrozy ekstra dla rodzicow. Po angielsku to niestety nie dla nas.
Sciskam.